W Polsce padł smutny rekord: 22 ofiary koronawirusa jednego dnia. To jednak wciąż mniej niż w innych krajach Europy. W Brazylii skończyło się rumakowanie prezydenta Bolsonaro, który lekceważył epidemię i chciał zwolnić ministra zdrowia. Jednak armia uprzejmie wytłumaczyła mu, że nie może tego zrobić.
Dzień zapowiadał się bardzo optymistycznie, bo po drugim i (jak się wydawało) ostatnim komunikacie Ministerstwa Zdrowia zakażeń było tylko 254, ale wkrótce się okazało, że resort zapomniał podać przypadków z Mazowsza i tym samym zupełnie wypaczył wynik. Błąd został dość szybko naprawiony, ale niefrasobliwość rządu przy podawaniu tak istotnych statystyk robi się bardzo niepokojąca. Zaufanie do oficjalnych komunikatów to w czasach epidemii kwestia kluczowa.
Więcej o zarazie koronawirusa >>>
Andrzej Hawranek, kierownik oddziału administracyjnego Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie, został ukarany naganą przez swojego szefa Jarosława Foremnego.
Poszło o wpisy, które Hawranek umieścił na swoim prywatnym koncie na Twitterze 1 kwietnia. Najpierw napisał: – „Śmiech przez łzy, w Krakowie, prawie milionowym mieście, wykonuje się ok 270 testów/dzień, dane z WSSE i nie jest to 1 kwietnia…”. W kolejnym wpisie dodał: – „Już nieaktualny wpis o ok. 270 testach/dzień w Krakowie, obecnie nie wykonuje się ich w ogóle, brak odczynnika…”.
Dwa dni później Hawranek otrzymał od dyrektora WSSE Jarosława Foremnego naganę. – „Ta nieprawdziwa informacja nie tylko godzi w dobre imię Pracodawcy, ale (…) wywołała szeroki negatywny oddźwięk i zbędny niepokój u szeregu obywateli” – napisał Foremny. Dodajmy, że informację, że w Krakowie nie wykonuje się testów na obecność koronawirusa, bo brakuje odczynnika podała wcześniej rzeczniczka… tegoż Sanepidu Dominika Łatak-Glonek.
Foremny w uzasadnieniu nagany dla Hawranka napisał również: – „Naruszenie dotyczy również niezastosowania się do mojego polecenia o tym, że informacje dotyczące spraw WSSE w Krakowie, zwłaszcza związane z bezpieczeństwem epidemiologicznym Małopolski, winny być udzielane jedynie przeze mnie lub osobę wyznaczoną do pełnienia funkcji rzecznika prasowego stacji” – czytamy w naganie.
Po otrzymaniu nagany Hawranek złożył sprzeciw. – „Uważam, że wszyscy obywatele naszego kraju mają prawo do informacji, zastraszyć i zakneblować obecnej władzy się nie pozwolę” – napisał na Twitterze.
Demokracja kopertowa, demokracja korespondencyjna – to nie jest demokracja, w której spór o idee i racje jest dostępny dla wszystkich.
Udało się Kaczyńskiemu wyciszyć demokrację – w Sejmie nie ma debat, są restrykcje marszałka wobec opozycyjnych posłów.
Demokracja sfałszowana, bo taka będzie, gdy dojdzie do głosowania korespondencyjnego.
Polityk służy społeczeństwu (jakkolwiek to brzmi górnolotnie), a nie korytu. Do koryta pcha się folwark zwierząt PiS, ani to inteligentni politycy, ani utalentowani, motłoch z łapanki.
Zaraza koronawirusa nie przeszkadza Kaczyńskiemu myśleć tylko o władzy dla samej władzy. Nie ma on żadnego kontaktu z ludźmi. Dość szybko w kraju nastąpiła degeneracja władzy i to bardziej zdegenerowana niż za PRL.
Można z całą odpowiedzialnością intelektualną i moralną określić prezesa PiS jako degenerata.
Rządzi nami autokrata degenerat za pomocą zdegenerowanej demokracji, mutanta ustrojowego – demokracji kopertowej, korespondencyjnej.
A za to się płaci, za to zapłaci autor degenerat.
Kolejny dzień z pandemią i znów podobny wzór:…
View original post 353 słowa więcej